Przedłużanie

Zagęszczanie i przedłużanie rzęs – na czym polega ten zabieg?

Większość kobiet w pełnym makijażu czuje się piękniej. Dobry makijaż świetnie tuszuje niedoskonałości urody, jednocześnie podkreślając walory danej pani. Codzienne malowanie rzęs jednak jest dość czasochłonne, a jego efekt bywa niewystarczający. Tusz niestety lubi spływać z rzęs, gdy uronimy łzę, lub wybierzemy się nad wodę. Na urlopie często nie chce nam się malować rzęs, lecz gdy później oglądamy zdjęcia z wakacji, zaczynamy tego żałować. Rozwiązaniem tego problemu może być usługa przedłużania rzęs. Na czym polega?

Zabieg krok po kroku

Podczas zabiegu kosmetyczka dokleja do każdej naszej rzęsy jedną sztuczną – z jedwabiu. Do wyboru są rzęsy różnej długości, możemy więc poinformować osobę wykonującą zabieg, czy wolimy efekt spektakularny, czy bardziej naturalny. Jeśli dodatkowo chcemy zagęścić rzęsy, może ona do jednej naszej rzęst dokleić dwie lub trzy sztuczne (zabieg 2:1 lub 3:1). Jak wygląda zabieg? Jest całkowicie bezbolesny, trwa około 2 godzin, a wiele pań podczas niego… zasypia! Po omówieniu szczegółów z kosmetyczką kładziemy się na łóżku. Usuwa nam ona makijaż, a następnie zabezpiecza oczy tak, by klej miał styczność tylko z rzęsami. Zamykamy oczy, a kosmetyczka zaczyna doklejanie rzęs, jedna po drugiej. Nie musimy się martwić o klej. To specjalny preparat przeznaczony do doklejania rzęs – ma czarny kolor, jest hipoalergiczny, nie ścieka i zespala rzęsy bardzo mocno. Na koniec kosmetyczka rozczesuje rzęsy i informuje nas, jak o nie dbać.

Czy to bezpieczne?

Przedłużanie rzęs jest zabiegiem całkowicie bezpiecznym. Wysokiej jakości sztuczne rzęsy są lekkie i nie obciążają naszych naturalnych rzęs. Po jakimś czasie rzęsy zaczynają pojedynczo wypadać. To naturalny proces, tak jak wypadanie włosów – na ich miejscu wyrastają nowe. Dlatego po około 2-3 tygodniach rzęsy trzeba uzupełnić. Zabieg wygląda identycznie, dotyczy jednak tylko „nowych” rzęs. Sztucznych rzęs nie trzeba już malować, wyglądają świetnie przez całą dobę. Rano wystarczy je przeczesać specjalną szczoteczką. Oko dzięki nim jest zawsze „zrobione”, bez względu na to, czy wychodzimy z basenu, siłowni czy też właśnie wstałyśmy z łóżka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *